Teraz i Ty możesz mieć więcej pieniędzy, nawet jeśli teraz nie wiesz jak to zrobić.
Jeśli szarpiesz się ze swoimi finansami, ciągle brakuje Ci pieniędzy i żyjesz od wypłaty do wypłaty to przygotowałem dla Ciebie pięć sprawdzonych sposobów na polepszenie Twojej sytuacji finansowej.
Sprawdzonych, ponieważ wszystkie te sposoby wypróbowałem na własnej skórze.
Być może niektóre z nich znasz, albo gdzieś o nich słyszałeś/aś. Skoro tu trafiłeś to zakładam, że krucho u Ciebie z pieniędzmi. Zatem usiądź spokojnie, przygotuj sobie coś do picia i zapraszam Cię do zapoznania się z tym sposobami.
Poniższa kolejność jest przypadkowa, czyli pisałem to spontanicznie. Nie sugeruj się numeracją, czyli to, że któryś sposób podałem na miejscu pierwszym, a inny na miejscu trzecim nie oznacza, że w takiej kolejności należy je stosować.
Najlepiej jest stosować od razu wszystkie pięć sposobów. Jeśli nie jesteś w stanie opanować tego od razu to stosuj wybiórczo wedle uznania.
1. Planuj finanse od ogółu do szczegółu.
Warto jest wybiegać do przodu na przykład na kilka lat i planować dzisiaj już nadchodzące wydatki. O czym mowa? No to jest na przykład ślub, wesele, narodziny dziecka, zmiana mieszkania, zmiana samochodu, chrzciny, komunia.
To wszystkie te wydatki, które są z kategorii większych i wiesz, że w przyszłości Cię czekają. Bez znaczenia czy dalekiej przyszłości czy bliższej im więcej wydatków będziesz miał ujętych w swoim planowaniu tym łatwiej Ci będzie się do nich przygotować.
Poza tym warto jest planować wydatki małe i duże. Przyszłe i obecne. Sugeruję Ci, abyś robił to do tego stopnia szczegółowo, żeby mieć listę zakupów zrobioną przed wyjściem do sklepu.
Bez znaczenia czy idziesz po zakupy spożywcze czy odzieżowe. Zawsze miej sporządzoną listę zakupów, a łatwiej Ci będzie nie kupować niepotrzebnych rzeczy.
Zastosuj te 6 punktów i wygraj w sklepie
2. Zrób porządek z długami.
Większość społeczeństwa ma jakiś dług. Niektórzy mają nawet więcej niż jeden. Mowa tutaj o każdych pieniądzach, które jesteś komuś za coś winny. Bez znaczenia jak to się nazywa kredyt, pożyczka czy rata lub zobowiązanie finansowe i bez znaczenia komu jesteś te pieniądze winien bankowi, firmie, rodzinie, przyjacielowi czy znajomemu. Dług to dług i trzeba go spłacić.
Usiądź i spisz na spokojnie wszystkie długi i zobowiązania finansowe w postaci rat itp.
Następnie wytypuj kredyty i pożyczki te najdroższe. Mam na myśli te, które są najwyżej oprocentowane, najdroższe pieniądze z najwyższym kosztem spłaty.
Taką lichwiarską pożyczką jest na przykład karta kredytowa. Banki ochoczo ją rozdają bo wiedzą jak jest skonstruowana ludzka psychika i jak to wszystko działa.
Obecnie mam trzy konta bankowe w trzech różnych bankach. Nie ma tygodnia, w których nie dzwoniłby ktoś choć z jednego z tych banków, w którym mam konto i nie proponował by mi karty kredytowej. Ja za każdym razem grzecznie odmawiam. Dlaczego?
Karta kredytowa jest z jakimś tam limitem załóżmy 10 000 zł. Co oznacza, że gdy nie mam środków na koncie, czy karcie to do 10 000 zł mogę sobie pożyczyć z mojej karty kredytowej.
Nie trzeba jednorazowo brać 10 000 zł. To jest limit czyli maksimum. Można brać ile i kiedy się chce nie więcej jednak niż limit.
Jest to na tyle piękny i sprytny mechanizm dla banków, że od tego zadłużenia na karcie kredytowej są naliczane odsetki. Jakiś tam ułamek procenta dziennie. Jednak to tak działa, że większość długu na tej karcie to odsetki i koszty tej karty.
Dla przykładu wydajesz ze swojej karty kredytowej 100 zł czyli pożyczyłeś 100 zł, a już po tygodniu masz do oddania 125 zł. 25zł narosło w tydzień, dla banku jest to maszynka do robienia pieniędzy dla posiadacza karty jest to gwóźdź do finansowej trumny.
Dlatego w pierwszej kolejności spłać wszystkie karty kredytowe, jakie masz, pozbądź się ich i spłacaj kolejno pozostałe długi począwszy od tych najdroższych.
3. Policz ile kosztuje Cię życie.
Gdybyś zapytał ludzi ile wydają miesięcznie na życie (jedzenie, opłaty itp.) to zdecydowana większość tego nie wie. A skoro nie wiesz ile kosztuje Cię życia to jak ma być dobrze?
Dlatego proponuję Ci abyś podliczył wszystkie koszty życia. Absolutnie wszystkie czynsze, rachunki, abonamenty, ubezpieczenia, koszty, opłaty itp. itd.
Następnie zastanów się czy nie można z czegoś zrezygnować. Oczywiście nie chodzi o dziadowanie czy rezygnowanie z dotychczasowego standardu życia. Czasami jest jakiś abonament lub wydatek, który do tej pory opłacasz, a być może już nie korzystasz z tego jak kiedyś, a przez pęd życia codziennego nawet na to nie zwróciłeś uwagi.
Jeśli nie możesz z jakiegoś kosztu zrezygnować to kolejnym krokiem jest zastanowienie się czy nie można jakiś kosztów zredukować.
Przykładowo jeździsz samochodem na benzynę to rozważ proszę czy nie możesz potocznie mówiąc przerobić go na gaz. Jeździsz tyle samo co do tej pory, a litr LPG kosztuje Cię o połowę taniej niż litr benzyny czy ropy.
Czy warto zakładać gaz (LPG) do auta
W ten sposób przeanalizuj, każdy swój wydatek od tych większych po te najmniejsze. Wyeliminuj lub zredukuj te które możesz.
4. Zorganizuj dodatkowe źródło dochodu.
Jeśli w tym momencie pracujesz na etacie załóżmy 8 godzin dziennie to nie chodzi, aby podejmować kolejny etat i pracować 16 godzin dziennie lub na tak zwane trzy etaty.
Załóżmy, że pracujesz w sklepie jako sprzedawca. Stoisz za ladą i sprzedajesz produkty. To w momencie, gdy nie pójdziesz do pracy to nie zarobisz. Nie chodzi o to, aby zatrudnić się w jeszcze jednym sklepie i chodzić z pracy do pracy.
Namawiam Cię do tego, aby się zastanowić jak dodatkowo zarobić przy jak najmniejszym wkładzie czasu.
Czyli wracając do przykładu sprzedawcy w sklepie. Sprzedajesz w tym sklepie przez 8 godzin dziennie. Lecz nikt Ci nie broni jak wrócisz do domu z pracy sprzedawać na przykład przez Internet za pośrednictwem platform sprzedażowych typu Allego, Amazon, Ebay lub swojego sklepu internetowego.
Wracasz po ośmiu godzinach z pracy w sklepie i sprawdzasz co i ile Ci się sprzedało. Następnie przygotowujesz i pakujesz paczki i następnego dnia przed pracą idziesz na pocztę czy do kuriera nadać przesyłki.
Tak zorganizowane źródło dodatkowego dochodu jesteś w stanie obsługiwać bez większego zaangażowania Twojego czasu, bo czas jest to najbardziej cenny zasób na tym świecie jaki mamy do dyspozycji i wszyscy mamy go tyle samo, a mianowicie 24 godziny na dobę.
Na czym najwięcej zarobisz w 2020 roku
5. Wydawaj mniej niż zarabiasz.
Podstawa podstaw, że tak ujmę J Bez znaczenia ile zarabiasz 2000, 5000, 10000 czy 100 000 miesięcznie. Gdy wszystko wydajesz na życie i nic Ci nie zostaje to nigdy dobrze nie będzie.
Musisz nauczyć się nie wydawać wszystkich zarobionych pieniędzy. Postaraj się, aby jakaś kwota Ci zostawała co miesiąc.
Co z tymi pieniędzmi, które zostają robić?
W pierwsze kolejności zalecam, aby zbudować bufor bezpieczeństwa. Jeśli znasz swoje comiesięczne koszty życia to odłóż taką kwotę pieniędzy, która pozwoli Ci przeżyć 6 miesięcy w sytuacji, gdy nagle stracisz źródło dochodu.
Choroba, upadek firmy, kryzys finansowy itp. Tracisz źródło dochodu i naturalnym jest, że potrzeba czasu na znalezienie nowej pracy czy rozkręcenie nowego biznesu.
Jeśli masz pieniądze na przeżycie 6 miesięcy bez zarabiania pieniędzy to jest fajnie, gdy masz tych pieniędzy na przeżycie 12 miesięcy to czujesz się komfortowo. A gdy kwota odłożonych pieniędzy pozwala Ci przeżyć 24 miesiące bez zarabiania pieniędzy to jest już super.
W momencie, gdy już zbudujesz bufor bezpieczeństwa na tej podstawie, że wydajesz mniej niż zarabiasz to następnym dopiero krokiem jest inwestowanie i pomnażanie pieniędzy. Lecz nie tych z buforu bezpieczeństwa tylko kolejnych, które konsekwentnie Ci zostają po zastosowaniu zasady wydawaj mniej niż zarabiasz.
Bufor bezpieczeństwa jest nie tykalny i ma czekać na czarną godzinę. Moja sugestia jeszcze jest taka zanim zaczniesz inwestować/pomnażać pieniądze to najpierw zainwestuj w wiedzę jak to robić, a dopiero później rób to na własną rękę. Nie polecam robić na odwrót bo szkoda Twoich ciężko zarobionych pieniędzy.
Poznałeś już wszystkie 5 sprawdzonych sposobów na polepszenie Twojej sytuacji finansowej. Tylko jedno jest to wiedzieć, a drugie to to stosować.
Nie poprzestawaj tylko na czytaniu czy poznawaniu nowych rzeczy ale umiejętnie i konsekwentnie wdrażaj je w życie.
Nie pozostaje mi nic innego jak na zakończenie życzyć Ci POWODZENIA!
SUBSKRYBUJ KANAŁ na YT, a nic Cię nie ominie
POLUB na FACEBOOK
Myślę nad tym jak obniżyć koszty
Wszystkie pięć mi się podoba i zamierzam je stosować !
Michale przyda się jak nic. Zwłaszcza teraz w tych niepewnych czasach, gdy koronawirus szaleje i jest straszna niepewność przy towarzyszącej panice.
Kto by nie chciał mieć więcej kasy? Oczywista oczywistość każdy. Jedni by to przechulali drudzy mądrze rozdysponowała. Suma pieniędzy w obiegu jest stała i to od nastawienia ludzi zależy kto ma a kto nie. Właśnie jeden wydaje konsument i drugi z tego ma czyli sprzedawca/producent. Tak ten świat działa.
Kryzys jest i to wielki nie wiem czy większy niż ten co był w 2008 roku…