Strata pieniędzy może się przytrafić każdemu. Nie mam na myśli straty poprzez wydanie pieniędzy na zaspokojenie potrzeb mniejszych lub większych, a chodzi o stratę inwestycyjną, nieodpowiednią decyzję finansową lub skierowanie swoich pieniędzy w niewłaściwą stronę.

W życiu przytrafiają się sytuacje, że pod namową drugiej osoby lub pod wpływem grupy ludzi podejmowane są decyzje, które z biegiem czasu mogą się okazać niewłaściwe. W moim przypadku było to skierowanie wszystkich pieniędzy w fundusz akcyjny za namową doradcy.

Jak przekonałem się na własnej skórze najlepszym doradcą dla moich pieniędzy jestem ja sam. Po tamtej dotkliwej i zarazem pierwszej w życiu stracie finansowej czułem się nienajlepiej. Myśl o tym, spędzała mi sen z powiek. Winą obarczałem za to cały świat, miałem do wszystkich pretensje.

Minęło trochę czasu zanim się otrząsnąłem po tej stracie pieniędzy i zacząłem szukać odpowiedzi na pytanie dlaczego tak się stało?

Posłuchaj w jaki sposób otrząsnąć się po stracie pieniędzy.

Pierwszy najważniejszy element po jakiejkolwiek stracie to nie poddawać się. Trzeba podnieść się na duchu i okiełznać emocje. Tak stan emocjonalny, który wtedy mi towarzyszył był bardzo trudny do opisania ból, rozczarowanie, żal goryczy.

W tamtym czasie zadawałem sobie różne pytania, szukałem winnego i w głowie były same negatywne emocje. Teraz już wiem, że trzeba sobie zadać pytanie dlaczego do tego doszło? Co wpłynęło na porażkę?

Zajęło mi trochę czasu i energii, żeby znaleźć odpowiedź na te pytania. Jednak znalazłem i jak się dowiedziałeś z poprzedniego wpisu to ja podjąłem niewłaściwą decyzję, nikt inny tylko ja.

Dlatego w przypadku pojawienia się strat finansowych zawsze analizuj wszystko na chłodno po fakcie. Na spokojnie się zastanów dlaczego do tego doszło i jak w przyszłości możesz się uchronić przed popełnieniem kolejny raz tego samego błędu.

Jak już poznałem w czym tkwił mój problem to zacząłem poszukiwać osoby, która pomoże mi go rozwiązać. Naturalnie, że potrzebowałem kogoś z większym bagażem doświadczenia i z wiedzą jak to zrobić. Musisz wiedzieć, że najprawdopodobniej jest gdzieś na świecie osoba, która borykała się już z podobnym problemem w przeszłości lub też przez to przechodziła co Ty.

Także jak już dojdziesz do tego dlaczego straciłeś pieniądze to znajdź mentora, który przekaże Ci wiedzę niezbędną do odrobienia strat. I tak było w moim przypadku znalazłem człowieka, który odniósł niesamowity sukces na giełdzie i był w stanie podzielić się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Oczywiście nie za darmo. Złudnym jest oczekiwać, że ktoś podzieli się wiedzą jak zarabiać pieniądze za darmo. W moim przypadku chodziło o naukę gry na giełdzie. Z racji tego, że moja strata dotyczyła funduszu inwestycyjnego, który inwestował w akcje zapragnąłem poznać cały mechanizm według którego funkcjonuje giełda papierów wartościowych.

Kolejnym ważnym elementem układanki jest poszukiwanie wiedzy w książkach. Większość problemów została już rozwiązana i opisana przez ich twórcę, autora w książce. Moim zadaniem było znalezienie tych książek i dotarcie do nich.

W zależności od złożoności i rodzaju problemu, fachowej wiedzy trzeba poszukiwać w książkach. Jeśli człowiek ma problemy to szuka poradników. Ja szukałem książek z tematyki giełdowej i wszystkiego co związane z inwestowaniem na giełdzie.

Do lepszego zrozumienia tematu potrzebowałem praktyka i osoby, która poprowadzi mnie za rękę krok po kroku. Dlatego doskonałym uzupełnieniem do książek okazały się szkolenia z zakresu inwestowania w papiery wartościowe, a dokładniej z gry na giełdzie.

Wydałem trochę pieniędzy na szkolenia lecz nie żałuję ani chwili spędzonej na szkoleniu ani pieniędzy jakie za nie zapłaciłem. Jest to kawał bezcennej wiedzy, która pomogła mi otrząsnąć się po stratach i pozwolić samodzielnie poruszać się po rynkach finansowych.

Czas, który przypadał na moją naukę inwestowania był akurat po okresie hossy na giełdzie. A naturalnym jest, że po okresie wzrostów cen giełdowych nadchodzi czas bessy czyli spadki na giełdzie. Jest to najtrudniejszy moment na zarabianie pieniędzy, a gdzie jeszcze ja miałem się w tym czasie nauczyć gry na giełdzie.

Jednak teraz już wiem, że była to najlepsza szkoła, a mianowicie nauka podczas gdy mało kto zarabia, ponieważ na giełdzie są spadki czyli czas wyprzedaży. Podczas hossy co byś nie kupił to przypadkiem możesz zarobić, ponieważ większość papierów zyskuje na wartości.

Mojemu mentorowi nie chodziło, żebym przypadkiem coś zarobił na giełdzie. Jemu bardziej chodziło, żebym nauczył się regularnego procesu zarabiania pieniędzy na giełdzie bez względu na panującą koniunkturę. I taki jest właśnie prawdziwy nauczyciel, któremu zależy na powodzeniu swojego ucznia nieważne w jakiej sytuacji się znajdzie.

Zdobywając wiedzę od praktyka i osoby z wieloletnim stażem udało mi się odrobić stratę z poprzedniej mojej wpadki inwestycyjnej, a także zarobić pieniądze, które wydałem na szkolenia.

Cały proces zajął mi około czterech lat. Tak wiem sporo czasu. Jednak teraz z perspektywy czasu po tych przejściach i zawirowaniach finansowych potrafię samodzielnie poruszać się po rynkach finansowych.

A także co najważniejsze osiągam regularnie dodatnie stopy zwrotu w zainwestowanego kapitału na giełdzie. Co najważniejsze nie tracę, a nawet systematycznie pomnażam moje pieniądze inwestując w akcje tak samo w czasach hossy jak i bessy.

Pamiętaj po każdej stracie finansowej nigdy się nie poddawaj, weź się w garść i nie trać nadziei na lepsze jutro.