Najlepszą metodą na pozbycie się długów jest…
Długi konsumpcyjne to najgorsza rzecz jaka może być w finansach osobistych. Kupowanie rzeczy nie mając na to obecnie pieniędzy i to w dodatku na cele konsumpcyjne to gwóźdź do trumny. Zwłaszcza jak się zapragnie nowego telewizora czy samochodu, a portfel nie jest jeszcze na to gotowy bo świeci pustkami lub się nie przelewa.
Wielkimi krokami zbliża się szał przedświątecznych zakupów także sprzedaż ratalna, z odroczoną płatnością, raty 0% czy jak ją tam jeszcze sprzedawcy nazwą będzie często używana.
Jeśli już masz długi to nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem tylko wystarczy to wdrożyć. Posłuchaj
Zaspokajanie ludzkich potrzeb to normalna sprawa. Odczuwasz głód to idziesz kupić produkty spożywcze. Gorzej jest jeśli odczuwasz głód nowego… no właśnie czego? Samochodu, telewizora, telefonu?
Niekiedy jest to głębsza chęć na przykład poprawienie sobie humoru, chęć pochwalenia się przed znajomymi czy rodziną nowym zakupem. Nie będę teraz w to wnikał, najgorsze jest jak te zakupy wykonasz na kredyt.
W dzisiejszych czasach, w mediach jest zatrzęsienie reklam pożyczkowych i kredytowych. W każdym mieście na deptaku można spotkać multum banków czy firm pożyczkowych. Wszystkie te firmy oferują gotówkę jako zbawienie dla zaspokojenia Twoich potrzeb.
Wiele z tych reklam bazuje na ludzkich emocjach. Ukazują wycieczki w malowniczych krajach, ekskluzywne samochody, najnowocześniejsze produkty z komentarzem typu „możesz to mieć już teraz”.
Oczywiście nikt nawet przez chwilę w reklamie nie zadał pytania czy tego teraz potrzebujesz lub czy teraz Cię na to stać? Masz kupić i już, a jak nie masz pieniędzy to dostaniesz raty 0% lub odroczoną płatność.
Jeśli masz słabszą psychikę i jesteś uległą osobą to duże prawdopodobieństwo, że któraś z tych reklam namówi Cię do zakupu czegoś na co Cię nie stać. Wiele reklam pomija jakikolwiek kodeks etyczny czy moralny kierując się tylko maksymalizacją zysku ze sprzedaży.
Jeśli jeszcze nie masz długów konsumpcyjnych to super. Włącz wzmożoną czujność przed świętami i nie daj się upolować sprzedawcom. Natomiast jeśli masz długi to już za późno, żeby je opłakiwać i trzeba się zabrać jak najszybciej za ich spłatę.
Rozumiem, że łatwo nie jest. Długi są uciążliwe dla każdego portfela, a to przez prowizje i odsetki od rat jakie ciążą na portfelu pożyczkobiorcy. Co możesz zrobić mając długi?
Na pewno będzie wymagało to od Ciebie zwiększonej aktywności zawodowej czyli trzeba popracować nad wzrostem już obecnej pensji.
Jeśli to jest niemożliwe lub osiągnąłeś już pułap w danej pracy najwyższy z możliwych to będziesz potrzebować dodatkowych źródeł dochodu.
Przy okazji jeśli chcesz poznać sprawdzone i skuteczne sposoby na zarabianie pieniędzy, co działa, a co nie to wszystko otrzymują czytelnicy zapisani na newsletter.
Czyli jednym słowem musisz poszukać dodatkowych pieniędzy. No niestety trzeba się wysilić i jak przy zaciąganiu długów zabrakło analizy czy mnie na to stać? No to teraz trzeba trochę popracować.
Jak już pojawią się dodatkowe pieniądze to tu już idzie w ruch metoda o której Ci dzisiaj powiem. Jest to metoda 50 na 50 – 50% na spłatę zadłużenia, a 50% odłóż żebyś miał w gotówce.
50% każdej podwyżki na spłatę zadłużenia to może się wydawać logiczne. Możesz sobie pomyśleć jak to kolejne 50% mam odłożyć skoro mam długi?
Widzisz na tym polega fenomen tej metody, a dokładniej jeśli będziesz 50% każdej podwyżki odkładał i trzymał w gotówce to wzrośnie Twoja pewność siebie. Sam wiesz jak się teraz czujesz jak masz długi. Nie jest to komfortowa sytuacja i Twoja pewność siebie jest zachwiana.
Obawa, strach ciągłe kalkulowanie czy mi wystarczy, czy zdążę na czas, czy będę mieć na spłatę raty itp. Jak będziesz odkładać każde 50% dodatkowych pieniędzy to odłóż je w bezpieczne miejsce i one są nietykalne! One będą Twoim buforem bezpieczeństwa.
Zobaczysz jak wzrośnie Twoja pewność siebie, powróci wiara, że masz skąd wziąć pieniądze na wypadek pojawienie się nieprzewidzianych zdarzeń losowych. Ta gotówka musi być pod ręką, najlepiej nikomu o niej nie mów – musisz trzymać ją w tajemnicy.
Niektórzy ludzie nie potrafią tego zrozumieć, że pieniądze lubią ciszę. Im mniej osób będzie wiedzieć, że masz odłożone jakieś zaskórniaki tym lepiej. O tych pieniądzach, które będziesz odkładać czyli 50% każdej dodatkowej gotówki masz wiedzieć tylko Ty. Umów się sam ze sobą, że będzie to Twoja tajemnica.
Ponadto będziesz wiedzieć, że masz je pod ręką w razie W. Teraz jeśli nie masz takiego zaplecza sam wiesz jak się czujesz. Każde drobne nawet tąpnięcie (awaria samochodu, usterka sprzętu RTV/AGD w domu) potrafi być utrapieniem i wprowadzić w zakłopotanie skąd wziąć na to pieniądze?
A tak mając gotówkę w zanadrzu będziesz przygotowany na to co niemiłego może Ci sprawić los. Życie jest nieobliczalne i rozsądny człowiek zabezpiecza się na przyszłość, żeby w przyszłości nie musieć korzystać z kredytów i pożyczek, ponieważ jest to najdroższy pieniądz.
Podsumowując. Jeśli masz długi musisz zakasać rękawy i zarobić dodatkowe pieniądze. Następnie każde dodatkowe pieniądze dziel na dwie kupki w myśl zasady 50 na 50. I tak 50% przeznacz na ponadprogramową spłatę zadłużenia, a 50% odłóż i przechowuj w gotówce z dala od wszystkich, najlepiej w tajemnicy.
Mieszają z tymi promocjami jak chory w jajach. to black fridaj to świąteczna promocja to wyprzedaż kolekcji. Jak tu się nie skusić na zakupy jak co róż są okazje
i na dodatek można kupić teraz a zapłacić po nowym roku 
Właśnie odroczona płatność to największa pułapka
Długi to franca. Jedne spłacę to pojawią się następne. A najgorsze jest jak już wszystko mam uregulowana a tu nagle wysokczy coś. Ostatnio miałem takie przeboje z WBK. Poprosiłem o rozłożenie należności na raty, zgodzili się. Ja spłacałem a po wszystkim dostałem pismo, że źle spłacałem raty. Za mało im spłaciłem i przez ten czas nikt się nie odezwał tylko naliczali odsetki. Koniec spłat ja myślę nareszcie spokój a tu kolejne pismo o spłatę odsetek i od nowa walka z długami…
Oj Michale święta i sylwester nadchodzą także ciężko będzie balować nie zadłużając się
Na pewno wypróbuję!
Polecam