Od 1 stycznia 2017 roku obowiązuje płaca minimalna w wysokości 2000zł brutto. Jest to wzrost o 150zł w stosunku do ubiegłego roku, gdzie najniższa krajowa wynosiła 1850 zł brutto.
Komunikat wydaje się być pozytywny, ponieważ wzrośnie wynagrodzenie osób zatrudnionych na podstawie umowy o pracę. Jednak jak każda podwyżka rodzi różne konsekwencje dla różnych grup społecznych.
Na początek jeszcze kilka słów odnośnie definicji czym jest płaca minimalna wg przepisów. Jest to minimalne wynagrodzenie za pracę jakie pracodawca musi wypłacić pracownikowi zatrudnionemu na podstawie umowy o pracę czyli nie obowiązuje to umów zlecenie i o dzieło.
Potocznie nazywane najniższa krajowa. Wynagrodzenie poniżej najniższej krajowej jest niezgodne z prawem. Dla mniej obytych z tematem płaca brutto to kwota przed odjęciem obowiązkowych potrąceń (składki ZUS, podatki itp.). Natomiast płaca netto jest to kwota jaką otrzymuje pracownik po wszystkich potrąceniach czyli tzw. „na rękę”.
Najniższa krajowa netto czyli na rękę w 2017 roku wyniesie około 1459 złotych. Tyle trafi do portfela pracowników z kwoty 2000 zł brutto.
Po zmianie przepisów osoby rozpoczynające pracę czyli nowo zatrudnione muszą otrzymać wynagrodzenie w wysokości co najmniej 100% płacy minimalnej. W ubiegłym roku pensja w pierwszym roku zatrudnienia nie mogła być niższa niż 80% najniższej krajowej.
Wzrośnie również odprawa dla zwalnianych grupowo pracowników i wyniesie 30 000 zł brutto (w ubiegłym roku było to 27 750zł brutto). Dodatkowo wszyscy pracujący w porze nocnej czyli pomiędzy godzinami 22 a 7 otrzymają dodatek do pensji w wysokości 20% stawki godzinowej wynikającej z najniższej krajowej.
Minimalne wynagrodzenie stanowi również podstawę do wynagrodzenia za czas przestoju w firmie i odszkodowanie dla ofiar mobbingu i dyskryminacji w pracy. Nie mogą to być kwoty niższe od minimalnego wynagrodzenia. W przypadku odszkodowań górnej granicy nie określono.
Pracownicy, którym wypłatę zajął komornik będą mieli więcej w kieszeni, ponieważ dostaną więcej do ręki po potrąceniach komorniczych. Zgodnie z prawem po wszystkich potrąceniach pracownik musi otrzymać pensję w wysokości co najmniej minimalnego wynagrodzenia.
Jeżeli pracownik otrzyma karę finansową za wykroczenia służbowe to jego wypłata musi wynosić co najmniej 90% najniższej krajowej. Oznacza to, że pensja pracownika po potrąceniach komorniczych i służbowych będzie wyższa w stosunku do lat ubiegłych.
Płaca minimalna stanowi podstawę do naliczania wynagrodzenia pracownika i jest dzielona proporcjonalnie do wymiaru czasu pracy. Czyli w przypadku zatrudnienia pracownika na mniej niż pełny etat pracownik do ręki również otrzyma więcej niż w ubiegłych latach.
Warto dodać, że łączna wysokość wynagrodzenia za pracę z premią uznaniową nie może być niższa od minimalnej płacy. W przypadku, gdy w danym miesiącu pracownik zarobi łącznie 1950zł brutto pensji z premią to pracodawca w Polsce od 2017 roku będzie musiał dołożyć ze swoich 50zł. Tak, aby pracownik łącznie otrzymał nie mnie niż 2000zł brutto miesięcznie.
Było by zbyt piękne, żeby wszyscy skorzystali na podwyższeniu najniższej krajowej. Niestety osoby, które chcą rozpocząć prowadzenie działalności gospodarczej na własny rachunek muszą się liczyć z tym, że zapłacą wyższe składki na ZUS.
W pierwszych dwóch latach dla nowo zarejestrowanych osób prowadzących działalność gospodarczą przysługuje mały ZUS czyli preferencyjne składki. Po tym okresie obowiązuje duży ZUS. Tak samo osoby, które prowadzą już od lat jednoosobową działalność gospodarczą zapłacą wyższe składki. Ponieważ obowiązkowe składki ZUS w Polsce są wyliczane na podstawie płacy minimalnej.
Co zrobią przedsiębiorcy, którym wzrosną koszty jakimi są pensję dla pracowników i obowiązkowe składki do ZUS? Większość podniesie ceny swoich dóbr i usług. Dlatego drugą stroną medalu podwyższenia najniższej krajowej są podwyżki cen produktów i usług, które będą następowały sukcesywnie w nowym 2017 roku.
W najgorszym przypadku w mikro i małych przedsiębiorstwach , gdzie większość pracowników otrzymuje wynagrodzenie na poziomie minimalnej płacy może nastąpić redukcja zatrudnienia ze względu na wyższy koszt utrzymania pracownika, który przedsiębiorca ponosi bez względu na to czy ma przychody.
Pierwszy obrazek od którego zaczyna się wpis sugeruje, że więcej firm będzie płaciło pracownikom „pod stołem”?
Malwa
@Malwa: Jeden obraz zastępuje tysiąc słów
Prywaciarze są zarobieni to niech płacą!
Poza tym, że pracownik otrzyma więcej na rękę to pracodawca zapłaci więcej za pracownika składek do ZUS. Przy moim zatrudnieniu (15 pracowników) wzrost kosztów jest „odczuwalny”. Do lutego muszę podjąć decyzję o zredukowaniu zatrudnienia…
@Zen: Dokładnie to przeanalizuj – Powodzenia!
No właśnie ZUSy podnoszą, koszty zatrudnienia wzrastają, a miałam w tym roku otworzyć firmę. I teraz mam dylemat
@Jola: Zapraszam do zapoznania się z http://finansewpraktyce.pl/firma/
Przez te coroczne podwyższanie minimalnej płacy trzymam ludzi na umowach zlecenie, ponieważ nie opłaca mi się dawać im umowy o pracę. Są to szwaczki i się nie buntują, że mają umowy zlecenie to ja też nie nalegam z umową o pracę