Robiąc TO popadniesz w biedę

 

Robiąc TO popadniesz w biedę WPIS

Temat na dziś to wymówki.

Czy miałeś tak kiedyś, że jak ktoś czy o czymś powiedział to pomyślałeś sobie nie to nie dla mnie. Na przykład znajomy powiedział Ci o kryptowalutach, a Ty pomyślałeś jestem na to za głupi.

Albo kiedyś pomyślałeś sobie, a może by tak nauczyć się języka obcego? I wtedy umysł Ci podpowiada, nie to za trudne dla mnie.

Być może ktoś z Twoich bliskich na jakiś Twój pomysł zareagował typu jestem na to za stary.

Pęd życia codziennego często również powoduje, że na jakąś propozycję lub pomysł automatycznie odpowiadamy nie mam czasu, jestem zajęty, nie teraz.

Otóż to wszystko to są wymówki.

Jak sobie z nimi radzić? Zapraszam do wysłuchania


Stwierdzenia typu jestem za głupi, jestem za biedny, ja się do tego nie nadaję, jestem za stary, to nie dla mnie. Są to najczęściej wypowiadane stwierdzenia jakie padają z ust Polaków.

Dlaczego tak jest?

To są najnormalniej w świecie wymówki. Na pomysł lub propozycję, która prowadzi do tego, że będzie trzeba coś zmienić, niekiedy wyjść poza swoją codzienną rutynę, być może opuścić swoją strefę komfortu.

Ludzki umysł broni się przed nowym, przed nieznanym. Jako broni używa wymówek i w ten sposób najłatwiej i najszybciej pozostać w miejscu.

Jeśli odpowiada Ci Twoja obecna sytuacja, życie jakie prowadzisz i jesteś szczęśliwy to okey. Zakładam, że chcesz coś zmienić w swoim życiu, poprawić jego jakość, wznieść się na poziom wyżej.

W takim razie podpowiem Ci dzisiaj jak sobie radzić z tymi nieszczęsnymi wymówkami. Nie jest to proste. Jednak jest możliwe, aby się ich pozbyć.

Kiedyś jak byłem jeszcze dzieckiem tata zabrał mnie nad jezioro. Na początku były zabawy w wodzie przy brzegu. Nie umiałem pływać to nie wypuszczałem się zbyt daleko od brzegu.

Tata zaproponował, że weźmie mnie pod pachę i odpłyniemy trochę od brzegu. Tak, żebym troszeczkę zaznał głębszej wody. Strasznie się bałem bo nie umiałem pływać.

Jednak pomyślałem przecież tata będzie miał mnie pod ręką to będę bezpieczny.

Tak też się stało. Tata wziął mnie pod pachę i wypłynęliśmy. Oddaliliśmy się od brzegu. Byliśmy już na takiej głębokości, że nawet mój tata nie sięgał dna.

Nagle tata mnie puścił i powiedział wracamy do brzegu.

Pierwsze co to strach i panika, nie wiedziałem co robić. Jednak mój umysł podświadomie zaczął się bronić i robić wszystko, żebym oczywiście nie utonął. I tak jakimś cudem zacząłem machać rękoma i nogami w taki sposób, że zacząłem płynąć.

Tata miał mnie cały czas na oku i podejrzewam, że jakbym sobie nie radził to by interweniował. Ja jednak jakoś dopłynąłem do brzegu. Tym oto sposobem nauczyłem się pływać.

Teraz z perspektywy czasu wiem, że jak tata by się mnie zapytał przy brzegu płyniemy dalej, to bym powiedział, że nie umiem pływać. Jestem za młody i pływanie jest dla mnie za trudne.

Podejrzewam, że taki stan rzeczy z tym, że nie chciałbym się sam z siebie nauczyć pływać mógłby trwać do dzisiaj. Zwłaszcza, że w tamtym czasie w szkole były zajęcia obowiązkowe na basenie, nauka pływania.

Powiedziałem rodzicom, żeby mnie wypisali z tych zajęć bo nie umiem pływać i boję się wody. Pewnie dlatego tata też chciał, żebym zasmakował tej głębszej wody, bo od tego właśnie momentu przestałem się bać nauki pływania i wróciłem na zajęcia.

Z tego płynie (jak już przy pływaniu jesteśmy) prosta lekcja: zamiast wymówek zacznij szukać sposobów.

Pływanie to był akurat przykład, który mi przyszedł do głowy. Intencja jest jedna, aby każdą wymówkę tłumić wewnątrz siebie w momencie, kiedy powstanie. Następnie pomyśleć nad sposobem.

Czyli jeśli umysł Ci podpowiada jestem za głupi, żeby nauczyć się języka angielskiego. Zamiast myśleć o tym, że jest to trudny język to poszukaj sposobu jak tu się szybko można nauczyć języka.

Albo nie stać mnie na to czy na to. Nie dopuszczaj tego typu stwierdzeń do siebie. Zamiast takiego stwierdzenia poszukaj sposobu jak zarabiać więcej. Albo jak zarobić więcej, żeby sobie kupić to o czym marzysz.

To działa praktycznie z każdą wymówką bez względu na to jakiego obszaru życia dotyczy.

Jesteś w miejscu, gdzie zajmujemy się tematyką pieniądza zatem zamiast sobie powtarzać nie stać mnie na coś lub to jest dla mnie za drogie. To nie dla mnie, ja na to nie zasługuję itp. To zacznij szukać sposobów jak to zdobić, jak zarabiać więcej itp.

SUBSKRYBUJ KANAŁ na YT, a nic Cię nie ominie 

POLUB na FACEBOOK 

13 myśli nt. „Robiąc TO popadniesz w biedę

  1. Wymówki jak ja to lubię. Pytam się dziewczyny czy pójdziemy do kina a ona że nie ma czasu a za jakiś czas robi mi jazdy że nigdzie nie wychodzimy 😀

  2. Michale w punkt! Ja sam mam pełno wymówek i nie znam człowieka, który by ich nie miał. Chyba tak już jesteśmy skonstruowani, ludzka psychika jest ułomna

  3. Wiem po sobie. Wymówek mam sporo. Pierwszym krokiem ku poprawie jest świadomość a ja swiadomy już jestem. Teraz muszę nad tym popracować

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *