Dzisiaj mam do Ciebie pytanie co być zrobił/zrobiła, gdybyś dostał/dostała milion złotych?
Zastanów się przez chwile nad tym pytaniem. Czy byś zmienił swoje życie? Może byś wyruszył w podróż dookoła świata? A może kupił sobie luksusowy samochód i brylował pod dyskoteką w każdy weekend?
Koniecznie wysłuchaj tu
Jeśli Ci się podobało to daj LIKE na Youtube i udostępnij to wideo znajomym.
Czy zastanawiałeś się kiedyś nad tym? A może przychodzą ci myśli do głowy, że ten mityczny pierwszy milion jest tylko dla wybranych? Tylko dla nielicznych? Że Ty nigdy go nie zdobędziesz?
Takimi myślami robisz sobie samemu największą krzywdę. Dlatego proponuję Ci, żebyś zaczął sobie zadawać pytanie „co byś zrobił/zrobiła, gdybyś dostał/dostała milion złotych?”
W ten sposób pobudzasz swój umysł. Stymulujesz go i nakierowujesz do myślenia w tym, a nie innym kierunku. Na co dzień jesteśmy bombardowani myślami. W naszych głowach jest ich setki. Większość z nich są ulotne i nie wnoszące do naszego życia niczego.
Jeśli będziesz świadomie zadawać sobie pytania ukierunkowane na pieniądze to pobudzisz swój mózg do właśnie takiego myślenia.
Druga sprawa to co faktycznie sobie pomyślałeś, co odpowiedziałeś na zadane dzisiaj pytanie? Czy pierwsze myśli były skupione na wydawaniu, robieniu sobie frajdy czy pomyślałeś bardziej rozsądnie i długoterminowo?
Dochodzimy do kolejnej kwestii, czyli zmiana myślenia i przestawienie myśli z konsumowania na inwestowanie. Powtarzałem Ci to już niejednokrotnie.
Jak myślisz dlaczego ludzie, którzy za życia wygrali miliony w loteriach to jeszcze w tym samym życiu wszystko stracili i zostali z długami?
Jest całe mnóstwo przykładów ludzi ze świata sportu, kina czy show biznesu, którzy u szczytu kariery dorobili się milionów, a na starość zostali z długami. Dlatego jeśli Twoje myśli kłębią się w kierunku wydawania i tego co byś sobie kupił to jak najszybciej to zmień.
Życie chwilą tu i teraz, a także myślenie krótkoterminowe doprowadza właśnie do bankructwa. Najczęściej jest to życie ponad stan, przebywanie w ekstrawaganckich miejscach, poruszanie się luksusowymi samochodami nie mając systemów zarabiania pieniędzy prowadzą do bankructwa.
Prawidłowo to w pierwszej kolejności należy zastanowić się nad tym jak zaciągnąć już zdobyte pieniądze do ciężkiej pracy, żeby to pieniądze pracowały na Ciebie, a nie Ty na pieniądze.
Jeśli jeszcze nie masz milionów na koncie to jest to doskonała okazja do tego, żeby sobie pomarzyć co byś robił gdybyś je miał? A co Ci szkodzi? Przecież za marzenia nie karają.
Dopiero potem, czyli jak już nabyte pieniądze (bez znaczenia czy je dostaniesz, zarobisz czy znajdziesz) zwielokrotnisz, pomnożysz czy zainwestujesz to zwrot z tych inwestycji lub zyski z biznesów można wydać na zachcianki lub na spełnienie życiowych marzeń.
W odwrotną stronę czyli wydawanie pieniędzy, które dostałeś lub spadły Ci z nieba do niczego dobrego nie prowadzi.
Ja wiem, że to nie jest proste. Łatwiej się wydaje niż zarabia czy pomnaża. Jednak czasem lepiej się wysilić i zmusić swój umysł do ciężkiej pracy, bo to w przyszłości owocuje i procentuje. Tak samo jak masz złe myślenie o ludziach bogatych, że pierwszy milion trzeba ukraść itp. to jak najszybciej pozbądź się tych myśli.
Pierwszy milion dla jednych jest bardzo inspirujący, a dla innych niedostępny. Ale to tylko w ich myślach. Statystyczny Polak żyje około 80 lat. Nie wiem ile Ty masz lat. Zakładam, że jeszcze trochę czasu masz do osiągnięcia 80 lat. A być może będziesz żył i 100 lat.
Dlatego kluczowe jest, aby przestawić się z myślenia krótkoterminowego na długoterminowe.
Załóżmy, że przehulasz swój pierwszy milion na wycieczki, dom i samochód. I co będziesz z tego miał za kilka lat? Dom do remontu, samochód do wymiany i kilka zdjęć z wycieczki.
A co gdybyś kupił dom lub mieszkanie na wynajem. Samochód owszem, ale na przykład busa, którego byś wynajmował? Jak zaczęłyby Ci się wracać pieniądze z tych wynajmów to dopiero byś sobie pojechał na wycieczkę, a może i nawet byś sobie jeździł raz w miesiącu na wycieczkę, a nie tylko raz w roku.
Czy nie lepiej by wyglądało Twoje życie i na tak zwaną starość miałbyś aktywa, które będą Ci wkładać pieniądze do portfela, a nie z niego je wyciągać.
Także zadanie na dziś to stymuluj swój umysł co byś robił, jakbyś żył, gdybyś miał miliony na koncie. Jeśli pierwsze myśli kłębią się w kierunku wydawania to zamieniaj je w przeciwnym kierunku czyli zastanawiaj się w co byś zainwestował.
Pamiętaj nie ma takich pieniędzy, których nie da się wydać. Myśląc tylko długoterminowa masz duże prawdopodobieństwo na odniesienie sukcesu finansowego w życiu czymkolwiek on dla Ciebie jest.
SUBSKRYBUJ KANAŁ na YT, a nic Cię nie ominie
Na pewno bym nie siedział w tej Polsce Michale. Z taką kasą to bym zawojował świat
Bez takiej kasy też możesz zawojować świat
Wyjechałbym na wakacje życia . I nie wiem czy bym z nich wrócił
Pewnie wrócił byś jakby kasa się skończyła
Na pewno walnąłbym wypowiedzenie na stół i pokazał papa szefowi temu bucowi jednemu
„papa” to bardzo grzecznie
Spłaciłbym kredyt. Mariusz
Michał, thanks! And thanks for sharing your great posts every week!
Best regards!
Poleciałbym helikopterem do Rosji na mundial i oglądał bym z basenu wszystkie mecze Polaków popijając martini z lodem
Teraz też możesz oglądać. Potrzebujesz tylko basen na ogrodzie i telewizor, martini i lód. Nie trzeba lecieć do Rosji
Założyłbym fundację. Kasę by pomnażał. Z pomnożonej kasy wypłacałbym małe stypendia dla magistrantów i doktorantów, piszących interesujące tematy historyczne a niemających kasy na kwerendy naukowe…
Ciekawy pomysł
Poddałbym się operacji plastycznej i poszła na zakupy odstresować i wtedy bym pomyślała co zrobić z resztą
jak jeszcze reszta by została