O tym, że zobowiązania należy regulować terminowo wszyscy wiedzą. Kredyty konsumenckie, mieszkaniowe, abonamenty, faktury terminowe, sprzęt RTV i AGD na raty, leasingi itp. W erze konsumpcjonizmu mało kto jest wolny od zobowiązań finansowych.

Sprzedawcom produktów i usług zależy na tym, żeby klient kupił bez względu na to czy jest wypłacalny czy nie. Oferują raty 0%, wygodne spłaty i szereg zachęt nakłaniających do zakupu. Robią wszystko, żeby sprzedać towar obojętnie czy za gotówkę czy na raty.

Wszystko ładnie, pięknie dopóki zobowiązania są regulowane terminowo. Jednak jak ktoś nierozsądnie gospodaruje pieniędzmi łatwo jest doprowadzić do sytuacji, że zobowiązania przerosną obecne przychody.

Nie zapłaciłeś rachunku za telefon, Internet? Nie spłaciłeś kredytu na samochód albo za święta?

Obecnie przepływ informacji jest coraz lepszy i szybko informacja o Twoim długu trafi najpierw do internetu, a następnie do firmy windykacyjnej. W najgorszym wypadku skończy się w sądzie i po ogłoszeniu wyroku długi ściągnie komornik.

Mało kto celowo nie płaci swoich długów, ponieważ na przykład rozmyślił się i nie chce już tego spłacać. W większości przypadków to brak gotówki na pokrycie bieżących zobowiązań („z pustego i Salomon nie naleje”).

Wierzyciel może podać informacje o Twoim długu do publicznej wiadomości. Istnieje wiele serwisów internetowych takich jak dlugi.info, handeldlugami.pl itp. Gdzie wierzyciele wystawiają na sprzedaż wierzytelności. Handel długami rozwija się w najlepsze.

Długi kupują firmy windykacyjne i osoby prywatne. Wg firm, które handlują długami podanie do publicznej wiadomości danych dłużników jest zgodne z przepisami o ochronie danych osobowych.

Poza firmami handlującymi długami informacje o niespłaconych zobowiązaniach w pierwszej kolejności trafiają do rejestrów typu BIK (Biuro Informacji Kredytowej), KRD (Krajowy Rejestr Długów), BIG (Biuro Informacji Gospodarczej) itp.

Nawet drobne niespłacone kwoty rzędu kilkudziesięciu złotych mogą spowodować podanie informacji do publicznej wiadomości o długu, a także zaburzyć Twoją historię finansową. Nie warto bagatelizować wezwań do zapłaty i najlepiej jak najszybciej sprawę uregulować i wyjaśnić.

Nie łudź się, że niskie długi zostaną umorzone ze względu na nieściągalność. Jest wiele możliwości na odzyskanie wierzytelności ostatnio coraz bardziej popularny factoring.

Co zrobić, żeby nie borykać się z długami?

Przede wszystkim zdrowy rozsądek w wydawaniu pieniędzy. To, że właśnie wyszedł na rynek najnowocześniejszy, śliczniutki smartfon nie oznacza, że trzeba go mieć za wszelką cenę. A wiele firm poprzez raty, chwilówki itp. umożliwia szybki zakup nawet jak w tym momencie nie masz na to pieniędzy.

Nie doprowadź do sytuacji, kiedy zobowiązania przerosną aktualne przychody. Zaczyna się od niewielkiego, niewinnego kredytu na święta. A od tego do wpadnięcia w spiralę zadłużenia już niedaleka droga.

Najważniejsze to umiar w konsumpcji i zdroworozsądkowe wydatkowanie zasobów gotówki. Niby stare i oklepane, a jednak jak podają dane statystyczne łączny dług Polaków to ok 44,65 mld zł i ok. 2 150 000 Polaków nie radzi sobie ze swoimi zobowiązaniami finansowymi (dane z 2016 roku wg raportu infodług).

Dodatkowe zaawansowane i skuteczne sposoby, które pozwalają uwolnić się od zadłużenia mogą poznać osoby zapisane na newsletter.